Nie miałam ostatnio czasu na pisanie - wybaczcie. Ale już się poprawiam. Ostatnio pracuje nad światecznymi ozdobami. Troszkę ich już zrobiłam. Nie pokażę jednak wszystkiego bo większość z nich czeka na krochmal:)
Ostatnio wzięłam się za karczochowe bombki i powstała właśnie taka - niebiesko biała:)
Wybrałam 2 cm wstążkę, ale nie jestem zadowolona. O wiele lepiej robi się z 2,5 cm. Mimo pewnych niedociągnięć wyszła moim zdaniem ładnie.
Zainspirowana przez Janeczkę z bloga Janeczkowo postanowiłam zrobić szydełkowe grzybki. Robiłam je metodą prób i błędów, a oto efekt moich zmagań.
Według mnie są słodki i na pewno zrobię ich więcej:)
No na koniec mam już oprawiony pejzaż. Bardzo ładnie wygląda. Niestety zdjęcie nie jest najlepsze, ale musi wystarczyć...
Pozdrawiam Was w ten zimny i ponury listopadowy dzień, witam wszystkich nowych obserwatorów i nadal zapraszam na moje candy.
Basia
(10)
Biżuteria
(5)
Boże Narodzenie
(14)
Candy
(11)
Druty
(1)
Duży format
(13)
Franek
(1)
Hafciki
(23)
Halloween
(2)
Inne
(1)
Karczochy
(4)
Kartki
(1)
Kulinarnie
(6)
Needlepoint
(1)
RR
(8)
SAL
(6)
SAL Bożonarodzeniowy
(2)
Scrap
(1)
Serwetki
(6)
Sutasz
(1)
Szycie
(1)
Szydełkowe
(15)
TUSAL 2012
(13)
TUSAL 2013
(3)
Użytkowe
(2)
Wymianki
(14)
Wyróżnienia
(4)
Wyzwania
(1)
Wzory
(4)
Zakupy
(2)
Świetna ta bombka ;)
OdpowiedzUsuńBombka jest fajna i ja tam nie widzę niedociągnięć, a nawet jak coś tam jest, to świadczy tylko o tym, że to handmade a nie maszyna :) Fajnie, ze widoczek doczekał się wyhaftowania i ramy, bo wygląda naprawdę efektownie!
OdpowiedzUsuńmuchomorki skradły moje serce, a jak na metodę prób i błędów wyszły rewelacyjne
OdpowiedzUsuńach! ten pejzaż jest zachwycający!
OdpowiedzUsuńpiękne bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuń